Kawaler do rzniecia
Komentarze: 0
Tydzien temu szlismy do kina na Underworlda w ramach prezentu mikolajkowego. Pol godziny przed wyjsciem z domu zaczynal sie kawaler...I wtedy zobaczylem, ze z nia jest zle...lamiacy sie glos...lzy w oczach...i tylko dlatego ze facet nie wybral jej faworytki.
Dzis Sroka zapowiedziala mi ze idzie ze mna do pracy. Nie jest mi to na reke kiedy Ona tu przychodzi, bo w regulaminie mam zapisane, ze gosci przyjmowac nie moge. Do niej to nie dociera i juz jakis czas jest tak, ze praktycznie w kazda noc kiedy pracuje mam goscia...przynajmniej na 2-3 godzinki. Stresuje mnie to nie tylko dlatego ze lamie w ten sposob regulamin, ale tez dlatego, ze nie lubie kiedy ona sama po nocach wloczy sie na miescie. Sprawdza mnie chyba czy sobie panienek nie sprowadzam...
Zwiastun kawalera do rzniecia wywolall u niej taki euforyczny stan i tak ja podkercil, ze z miejsca zmienila zdanie i powiedziala ze sie ze mna nigdzie nie wybiera. Tylko dlatego ze jakas lalka oddala kolesiowi pierscionek...
Komus w tym zwiazku jest gorzej z glowa...i nie ja jestem ta osoba.
Dodaj komentarz